Info

Suma podjazdów to 3030 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Kwiecień3 - 0
- 2012, Kwiecień1 - 0
- 2012, Marzec2 - 0
- 2011, Wrzesień1 - 0
- 2011, Sierpień7 - 0
- 2010, Lipiec13 - 0
- 2010, Maj5 - 0
- 2010, Kwiecień1 - 0
- 2009, Wrzesień3 - 1
- 2009, Czerwiec3 - 0
- 2009, Maj4 - 0
- 2009, Kwiecień5 - 1
Wrzesień, 2009
Dystans całkowity: | 76.90 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 05:41 |
Średnia prędkość: | 13.53 km/h |
Maksymalna prędkość: | 48.00 km/h |
Liczba aktywności: | 3 |
Średnio na aktywność: | 25.63 km i 1h 53m |
Więcej statystyk |
- DST 11.90km
- Czas 01:02
- VAVG 11.52km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Alka, Pusia, ja
Piątek, 11 września 2009 · dodano: 11.09.2009 | Komentarze 0
Rekreacyjna trójkowa wycieczka po okolicach Tuszewa :P Koszyk i bidon, nowe rękawiczki, oświetlenie, stopka, łatki do dętek, rogi - to wędrowało z nami po raz pierwszy :-)
- DST 33.00km
- Czas 01:39
- VAVG 20.00km/h
- VMAX 48.00km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Merido - witamy serdecznie :)
Piątek, 11 września 2009 · dodano: 11.09.2009 | Komentarze 1
I stało się, w końcu oboje jesteśmy zaopatrzeni w sprzęt do zdobywania szlaków rowerowych. Nowym członkiem "rodziny" jest Merida Crossway 5-v rocznik 2009 :) Gdy tylko przyjechała to sru w drogę. Pogoda wymarzona, bez wiatru, słonecznie, no po prostu marzenie. Pojechaliśmy do Nicwałdu przez Lniska, gdy chcieliśmy już wracać skręciliśmy na Skarszewy, gdzie znajduję się użytek Państwowy (super tereny). Następnie przez Turznice, Piaski i Linarczyk do domu. Sprzęt spisał się w 100 %. Oby tak dalej :)
- DST 32.00km
- Czas 03:00
- VAVG 10.67km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Bikesport-a kariery koniec
Piątek, 11 września 2009 · dodano: 11.09.2009 | Komentarze 0
Pierwsza wycieczka po dłuugiej przerwie spowodowanej kontuzją kolana. W końcu w dwójkę udało nam się pojechać, lecz niestety towarzyszył nam bikesport. Rower legenda, który nie dojedzie nigdzie. Jechaliśmy żółwim tempem i nie przez wiatr, nie przez brak siły, tylko i wyłącznie przez brak sprzętu :P Aczkolwiek wiatr też dokuczał w początkowej fazie. W drodze powrotnej złapał nas deszcz, który jednak był bardzo przyjemny. Pierwsza wycieczka zaliczona :) Ale kupujemy Meride :P