Info

Suma podjazdów to 3030 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Kwiecień3 - 0
- 2012, Kwiecień1 - 0
- 2012, Marzec2 - 0
- 2011, Wrzesień1 - 0
- 2011, Sierpień7 - 0
- 2010, Lipiec13 - 0
- 2010, Maj5 - 0
- 2010, Kwiecień1 - 0
- 2009, Wrzesień3 - 1
- 2009, Czerwiec3 - 0
- 2009, Maj4 - 0
- 2009, Kwiecień5 - 1
Czerwiec, 2009
Dystans całkowity: | 140.53 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 07:02 |
Średnia prędkość: | 19.98 km/h |
Maksymalna prędkość: | 58.70 km/h |
Liczba aktywności: | 3 |
Średnio na aktywność: | 46.84 km i 2h 20m |
Więcej statystyk |
- DST 32.00km
- Czas 01:29
- VAVG 21.57km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Ale tereny !!!!
Piątek, 12 czerwca 2009 · dodano: 12.06.2009 | Komentarze 0
Po południu spontaniczna wycieczka. Szybkie spojrzenie na docelu.pl i w drogę. Najpierw na Pieńki Królewskie, następnie przez Szynych gdzie zaczęły się po prostu bajeczne tereny. "Łąki pełne maków", jeziorka lasy. Super miejscowość Sosnówka, która jest Obiektem Przyrodniczym. Niby jakieś 10 km od Grudziądza a człowiek się czuje jakby był w innym świecie. Na 17 km skręt na Wielkie Łunawy, spory podjazd i... jeszcze piękniej. Widok na cały teren, którym wcześniej jechałem i na Wisłę. Wcale się nie dziwie, że jest to europejska droga rowerowa R1 biegnąca z Francji do Rosji. W Gogolinie spotkałem parę starszych sakwiarzy z Wielkiej Brytanii, który już na 100 metrów przed pozdrawiali mnie głośnym "Hallo" :)
Mapka:
- DST 37.35km
- Czas 01:51
- VAVG 20.19km/h
- VMAX 58.70km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Miał być deszcz, było słońce
Czwartek, 11 czerwca 2009 · dodano: 11.06.2009 | Komentarze 0
Z racji tego, że na każdej stronie zapowiadali od rana ulewy nigdzie się nie wybierałem, ale do 10 był taki upał, że mówię jadę :) Pojechałem ul. Warszawska na Paparzyn, następnie skręt na Nicwałd. Przez Wielkie Lniska do Grudziądza. Pogoda zaczęła się robić w kratkę więc skończyło się na niecałej dwugodzinnej jeździe.
Aha jeszcze we Wielkich Lniskach użyczyłem sobie górki, żeby zrobić mały rekord prędkości - 58.7 km/h - taka ciekawostka :P
Mapka :) -
- DST 71.18km
- Czas 03:42
- VAVG 19.24km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Po drugiej stronie Wisły
Środa, 10 czerwca 2009 · dodano: 10.06.2009 | Komentarze 0
W końcu wybrałem się na krótką wycieczkę po okolicach Grudziądza, ale nie po tych co zawsze tylko na drugą stronę rzeki. Mieszkałem 20 lat w Grudziądzu, a nigdy nie poznałem tych rejonów. Pojechałem co prawda bez mapy i co się później okazało nie miałem pojęcia gdzie wyjadę. Najpierw przejazd przez most
następnie w stronę Grupy. Później nad nową autostradą no i.. No właśnie i na tym by się skończyła moja wiedza "Gdzie ja teraz jestem". Miałem skręt na Buśnię i wiedziałem, że dojadę na Warlubie, ale mówię jadę prosto :P I to był strzał w dziesiątkę. Piękne leśne tereny, zero samochodów na drodze i tylko co i rusz wiewiórki. Po 15 km przerwa na kanapkę w lesie
Jadąc cały czas bez jakiegokolwiek znaku na drodze dojechałem do Jeżewa. Miejscowość mi znana, ale coś mi nie pasowało. Tutejsi powiedzieli jak jechać na Grudziądz, że to "tam na Czaple" no to pojechałem. W słynnych już czaplach znów przerwa na kanapkę i w drogę
Po przejechaniu następnych miejscowości (był to nawet szlak rowerowy, ale czarny i sporo podjazdów dojechałem do ... Świecia. Trochę się zdziwiłem bo byłem pewny, że wyjadę gdzieś koło Warlubia. Chwilę jakieś 3 km drogą krajową nr 1, później skręt na Michale i cały czas wałem przeciwpowodziowym na most.
A wygląda to tak: