Info

Suma podjazdów to 3030 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Kwiecień3 - 0
- 2012, Kwiecień1 - 0
- 2012, Marzec2 - 0
- 2011, Wrzesień1 - 0
- 2011, Sierpień7 - 0
- 2010, Lipiec13 - 0
- 2010, Maj5 - 0
- 2010, Kwiecień1 - 0
- 2009, Wrzesień3 - 1
- 2009, Czerwiec3 - 0
- 2009, Maj4 - 0
- 2009, Kwiecień5 - 1
- DST 22.17km
- Czas 01:18
- VAVG 17.05km/h
- VMAX 43.10km/h
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Toruń city
Poniedziałek, 11 maja 2009 · dodano: 11.05.2009 | Komentarze 0
W końcu poznałem Toruńskie trasy, które wiodą przez miasto, a nie tylko obrzeża. Pojechaliśmy z Koprem od Grudziądzkiej na Rubinkowo. Ogólnie cały czas trasy rowerowe. Do Galerii, później przez Rubinkowo przy głównej drodze. Nawet na samym Rubinkowie wyznaczone trasy. W drodze powrotnej kierowaliśmy się na centrum. Cały czas drogą rowerową (Szosą Lubicką), przez Bulwar aż pod Kopca. Spotkaliśmy się z IQ i do "Róży i zen" na odpoczynek. W drodze powrotnej przez Szosę Chełmińską do domu. Bardzo dobrze Toruń jest oznakowany i przygotowany jeśli chodzi o rowerzystów.
- DST 59.22km
- Teren 5.00km
- Czas 02:39
- VAVG 22.35km/h
- VMAX 47.30km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Grudziądz - Dębienec - Grudziądz, Grudziądz Grudziądz ......
Niedziela, 3 maja 2009 · dodano: 03.05.2009 | Komentarze 0
Rano założyłem sobie szybką 20 km przejażdżkę, no ale co tam trasa mi się trzykrotne wydłużyła, ale od początku. Najpierw pojechałem przez Miłoleśną niebieskim szlakiem, tak jak ostatnio przez Linarczyk i Piaski, jednak nie skręciłem na Biały Bór tylko dalej niebieskim do miejscowości Dębieniec. Po drodze na każdym skrzyżowaniu stał strażnik miejski, albo straż. W sumie nie wiedziałem co się dzieje, ale z drugiej strony co mnie to? Nagle jadąc podjazdem wyprzedza mnie kolarz. W sumie nic dziwnego, ale jadąc dalej wyprzedza mnie jeszcze 4 :). Gdy już wracałem w stronę Grudziądza (cały czas z górki z max prędkością 48.2) przejeżdżała policja na motocyklu i kazała zjechać z drogi. Zaraz po tym peleton około 100 kolarzy i samochody techniczne. Fajne uczucie tak nagle zobaczyć - jak Tour de Pologne :) Później podjechałem do domu, ale po dłuższym namyślę jadę dalej do Pusi, bo wczoraj umówiłem się z Andrzejem na małą wycieczkę. Pojechaliśmy średnicówką w stronę Cytadeli. Ogólnie droga leśna i cały czas podjazd. Jak dojechaliśmy to zjeżdżamy na dół, niestety okazało się, że teren wojskowy i droga zamknięta więc znów niezły podjazd :) Do końca już miastem na Łukasiewicza. Chwilkę odpocząłem i do domu, jednak przez całe Lotnisko i znów Miłoleśną i przez rudnik. Trochę tych km dziś wyszło, bardzo przyjemnie :)
- DST 28.73km
- Teren 26.00km
- Czas 01:15
- VAVG 22.98km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Grudziądz, Jezioro Rudnickie i okolice
Piątek, 1 maja 2009 · dodano: 01.05.2009 | Komentarze 0
Wycieczka w Grudziądzu z samego rana w święto pracy. Na początku pojechałem drogą rowerową NR R1 w stronę Pieniek Królewskich. Później skręciłem w stronę PGR-ów i wyjechałem ... na początku tej samej drogi R1, którą zacząłem jazdę. Wtedy zmieniłem kierunek jazdy i pojechałem w stronę Jeziora Rudnickiego. Najpierw przez plażę Dziką, później typowo leśną drogą na plażę Miejską. Dalsza część podróży to już wyjazd z Grudziądza. Niebieskim szlakiem rowerowym przez Linarczyk i Piaski, gdzie zainteresowała mnie droga na Biały Bór. I to był trafny wybór. Droga asfaltowa wiodąca przez las i burżujskie domy zrobiona parę miesięcy temu z jakiegoś funduszu europejskiego. Bez żadnych wybojów i co ciekawe minął mnie chyba tylko jeden samochód. Przez miejscowość Hanowo (nie widziałem, że taka istnieje) do Małego Rudnika. Chwilę krajową drogą i znów rowerową R1 do domu.
Po tej wycieczce już wiem na pewno, że drogi lokalne pośród małych lasków to zdecydowanie najlepsze trasy. Jednak jest minus takich dróg - w pewnym momencie na drogę wyszedł wielki pies, przed którym tak spieprzałem, że licznik pokazał średnio 41 km/h. Adrenalina jednak działa :)
Oto mapka. Mimo, że nie widać na niej prawie żadnych dróg są one dobrze oznakowane na drodze.
- DST 16.98km
- Czas 00:47
- VAVG 21.68km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Rowerem po Grudziądzu
Czwartek, 30 kwietnia 2009 · dodano: 30.04.2009 | Komentarze 0
No i udało się, przewiozłem rower do Grudziądza na weekend majowy i od razu wyjazd. Pojechałem z Rządza do Oliwii do Tuszewa (?) :)
Wyjazd przez "Straż" do drogi rowerowej na ul. Chełmińskiej, później Hallera do Lotniczej i na Łukasiewicza. Jedyny minus przez całą drogę wiatr w twarz, idzie się jednak po dłuższym czasie przyzwyczaić.
Droga powrotna podobno tylko, że przez chwilę pojechałem lasem i odbyło się spotkanie z wielką sarną (stała na drodze leśnej). Nie powiem, żebym się nie zdziwił :)
Aha, byłbym zapomniał - podczas tej trasy zrobiłem setny kilometr Kellyse - dziękuje
- DST 24.05km
- Czas 00:58
- VAVG 24.88km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Samotna wycieczka do Rozgart
Środa, 29 kwietnia 2009 · dodano: 29.04.2009 | Komentarze 0
Wybrałem się na (jak się później okazało) fajną wycieczkę. Pojechałem działkami Józefa do Szosy Okrężnej, następnie przez Szosę Bydgoską (cały czas drogą rowerową). Za Toruniem szlak niestety się skończył lecz pojechałem wzdłuż jakiś działek kawałek czarną ubitą drogę. Minąłem wał przeciwpowodziowy i dojechałem do Starego Torunia. Znów asfalt, który podczas rozwidlenia doprowadził mnie do głównej drogi Toruń - Bydgoszcz. Już nie kombinowałem pojechałem krajówką i zauważyłem, że pas pobocza to niebieska droga rowerowa (nigdy prędzej nie zwróciłem na to uwagi). Dojechałem do drogi rowerowej tej samej przy której skręciłem na działki. Jednak po drodze zainspirowało mnie jak wygląda Rydzykowa szkoła medialna i zboczyłem zaglądnąć (ale willa!!). Z powrotem do drogi rowerowej skąd był piękny widok na nowy stadion żużlowy i oczywiście nie omieszkałem zajechać i zobaczyć jak im wyszedł :) Za stadionem ul. Łukasiewicza do Szosy Okrężnej i przez Baśniową do domu.
Pierwsza samotna wycieczka - moim zamysłem było utrzymać średnią prędkość w granicach 27-28 km/h. W stronę Rozgart udawało się średnio 31 km/h, lecz niestety - było z wiatrem :) W drugą stronę to wiatr był góra i średnio 21-24 km/h
Bardzo zadowolony chociaż przy wbieganiu z rowerem na 8 piętro było lekkie zarzucenie :)
Mniej więcej tak:
- DST 23.31km
- Teren 13.00km
- Czas 01:23
- VAVG 16.85km/h
- VMAX 43.60km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Piwnice - Olek - Barbarka
Wtorek, 28 kwietnia 2009 · dodano: 28.04.2009 | Komentarze 1
Rekreacyjna wycieczka z Pawłem i Łukaszem ścieżką leśną przez Wrzosy do Piwnic. Następnie drogą asfaltową do Olek-Chorab gdzie wjeżdżamy na czerwoną drogą przez Barbarkę do ul. Polnej i przez działki Józefa do domu :)
Bardzo przyjemna przejażdżka, chodź trochę krótka :P
- DST 19.72km
- Czas 01:36
- VAVG 12.32km/h
- VMAX 38.00km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
OlEk-Chorab czyli nadleśnictwo Toruń
Niedziela, 26 kwietnia 2009 · dodano: 26.04.2009 | Komentarze 0
Wycieczka rowerowa w upalny, niedzielny dzień. Od początku standardowo bez większego zamysłu.
Najpierw chcieliśmy pojechać w stronę Leszcza, pojechaliśmy przy pętli przez Barbarkę na drogę wojewódzką w stronę Łubianki. Ruch jednak na drodze nie sprzyjał rowerowej przejażdżce i skręciliśmy tuż za Toruniem na Olek-Chorab.
Lokalna droga z naprawdę bardzo malowniczymi rejonami. Z racji tego, że nie jest to żadna droga przelotowa do Torunia bardzo mało samochodów, dużo zieleni i naprawdę przyjemnie się jechało.
Na końcu drogi dojechaliśmy do Leśnictwa "Olek". Przy punkcie czerpania wody na zielonej trawce mały "piknik" na polarze.
I pięknie świeciło słońce:
W drodze powrotnej chcieliśmy znaleźć jeszcze jakaś nową drogę i skręciliśmy w głąb lasu gdzie przelatywał bardzo ciekawy zielony szlak. Drogą jednak raczej piesza lub ewentualnie dla lepszych rowerów MTB. Cross`ówka na cienkich 28` nie miała by tu szans :) Jak później się okazało droga ta łączyła się bezpośrednio z Barbarką.
Ostatecznie wybraliśmy taką samą drogę powrotną przez Barbarkę do ul. Polnej.
Podsumowując bardzo przyjemna 20 km wycieczka :) Aha no i oczywiście pierwsze zastosowanie sakwy przedniej - bardzo pożyteczna :P
- DST 20.00km
- Teren 20.00km
- Czas 01:44
- VAVG 11.54km/h
- VMAX 41.00km/h
- Temperatura 5.0°C
- HRmax 41 ( 36%)
- HRavg 11 ( 9%)
- Sprzęt Kellys Saphix
- Aktywność Jazda na rowerze
Barbarka tj. okrążenie wokół Barbarki
Niedziela, 19 kwietnia 2009 · dodano: 19.04.2009 | Komentarze 0
Pierwsza wycieczka rowerowa. Pojechaliśmy z Pusią na szybką wycieczkę na Barbarkę. Miało być szybko, fajnie i wracamy lecz nie wzięliśmy pod uwagę tego, iż nie każdy zna trasę. Pojechaliśmy na Barbarkę lecz wjechaliśmy dokładnie z drugiej strony okrążając cała Barbarkę. Ogólnie z 5 km, które założyliśmy zrobiło się 20 km i jakimś niechcącym trafem wjechaliśmy na koniec na Barbarkę lecz było tak zimno, że od razu pojechaliśmy w stronę Torunia. Rower spisał się pierwsza klasa :)